Leon
Administrator
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 2:22, 07 Cze 2010 Temat postu: Ruins of Ice Dwarf Kingdom (Lv50+, Lv35+)<GrzSmoKła> |
|
|
1. Mole King
2. Crasset Hairyfoot
3. Icebound Guardian
4. Mula Nail
----
5. Pangkor
6. Thynos
Wymagania:
1x Tank - 14khp minimum,
2x Priest - 7-8k hp, 4k+ heala (można na jednego, ale dużo ma roboty i trochę mniej pewnie się idzie)
3x DPS - dobrze, aby był jeden mag i jeden offtank w postaci warriora lub rogala...
Mobki:
Z większością nie powinno być problemów. Są jednak 3 rodzaje które mogą sprawić problemy:
1) krasnale elementale - mają brzydki nawyk zamrażania na spory okres czasu i mają obstawę... zasada jest taka, że mag najpierw rzuca na nie silence a dopiero potem pt się na wszystkich rzuca...
2) takie jakby kamienne golemy - nie dość że ściągają buffy co jest denerwujące to jeszcze mają niezły root i dmg magiczny... jak się da to trzasnąć typa i schować się za winklem... jak się wystrzela z many to dopiero atakujemy...
3) żywiołaki ognia - przed 6 bossem i przy 6 bossie - jak zaczniemy ich bić to wypuszczają takiego małego moba kamikaze, który potrafi nieźle grzmotnąć.. tym gnojkiem powinien zająć się offtank...
Bossy:
1) Z pierwszym problemu raczej nie ma... po prostu ostry dps i heal... szybko pada...
2) Kucharz... nie schodzimy do niego w dół ale bijemy go przy szczycie tych schodków.
Tank bije go HSem i co jakiś czas odsuwając się od niego... Kucharz ma jedno bardzo mocne uderzenie, które odbiera całe HP więc jak zacznie krzyczeć Cut Cut Cut i ładować skilla trzeba cofnąć... w sumie to najlepiej skakać z nim dookoła priesta.
Druga sprawa to jego zamrażanie... gdy któryś z członków pt zostanie zamrożony wyznaczona wcześniej osoba musi pobiec do kominka, podpalić się i wrócić do zamrożonego kolegi... Dobrze jest na samym początku wyznaczyć 2 osoby które będą biegać (1 głowny i 1 zmiennik)...
Jeden priest urgent w tanka, drugi group heal...
3) Z trzecim bossem jest sporo zachodu... Jak wrócicie od kucharza obejrzyjcie animacje z tymi trzeba krasnalami... Zresztą i tak opiszę to Język
Boss ma jedno bardzo silne AOE - jak użyje go to zabija na śmierć. Nie można go ani zestunować ani zsilencować. Ale... przed tym aoe można się uchronić zbierając z ziemi specjalne buffki które nas przed nim uchronią. Buffki rozdawane są w takich świecących kółkach i trwają około 12sekund.
Więc bijecie bossa, lecicie bo buffka, bijecie, lecicie po buffka itd... w kółko...
Jeszcze dwie sprawy, żeby nie było za łatwo: boss rzuca też takie cholerstwo, które blokuje waszego buffka - priest musi to ściągać. Kolejna przeszkoda - co jakiś czas pojawia się robocik który naprawia bossa - jego trzeba ubić jak najszybciej.
4) Czwarty boss to w zasadzie 5 bossów, jeden koks i 4 pół-koksów Uśmiech Po kolei...
Oczyszczamy sale z krasnalami, wskakujemy na arenę i... pojawia się jeden bossik - losowy... bijemy aż zabijamy. Pojawi się drugi - więc czynność powtarzamy. Jak padnie pojawia się boss koks z 2 kolegami. Postępujemy następująco:
- tank i jeden priest biorą najsilniejszego w drugi koniec pokoju i tam go trzymają w oczekiwaniu na resztę pt, tank musi nabijać agro i jednocześnie odskakiwać bo boss oczywiście ma skilla który zabiera całe hp... jak zacznie ładować... uciekamy... priest - salve, regenka, urgent.. na gh nie ma czasu raczej...
- reszta pt musi jak najszybciej ubić tych dwóch i dołączyć do tanka....
Z tych 4 małych kurdupli jeden może sprawić problem - na zmianę zarzuca sobie buffy, które raz odbijają dmg fizyczny, raz dmg magiczny - więc trzeba uważać, aby samemu się nie zabić Uśmiech
5) Pankgor - w zasadzie nic specjalnego - tank tankuje, reszta dpsuje... co jakiś czas pojawiają się addy, trzeba je szybko sprzątnąć... ważne aby priest maksymalnie wykorzystał zasięg group heal, bo jednak boss ma małe aoe do przodu, i magowie mogą mocno oberwać...
polecam addon: addminimaphealrange (on naprawdę się tak nazywa Mrugnięcie)
Wspomnę jeszcze że za plecami jak ktoś mu stanie to będzie bezpieczny... ponoć tam nie ma żadnego dmg... no ale nie wszyscy - bo nie będzie miał kto addów rozwalać Język
Tinwe poniżej o czymś przypomniał - na tego bossa trzeba mieć ładny dps, bo co jakiś czas rzuca debuffa który zwiększa czas rzucania czarów... po kilku dłuższych minutach walki group heal, flame i podobne czary zaczynają ładować się po 5 sekund, a jakie skutki to może mieć można się łatwo domyślić.
6) Thynos - to jest dopiero cholera... i chyba ostatnio coś popsuło się bo jest niemożliwy do zabicia...
Zasada jest taka, że bijemy go w lawie, czyli tam gdzie on stoi... jak wyjdziemy z niej - wszyscy zginą.
Kolejna sprawa to taka, że zamienia naszych ludzi w mobki - przemienieni nie możemy używać skilli, a gdy czar z nas zejdzie pozostaną posągi które zadają naprawdę duży dmg. Każdy bez wyjątku po zamienieniu w mobka musi odejść na skraj lawy i tak poczekać aż posąg z niego zejdzie - dopiero wówczas moze wrócić i bić bossa. Niby łatwie, ale... gdy dostaniemy dodatkowo feara.... no cóż zobaczycie sami Uśmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|